Dystans124.00 km Czas04:33 Vśrednia27.25 km/h
SprzętFocus
Urlop po Śląsku..
Wybrałem sobie dzień wolny, żeby mieć wreszcie więcej czasu na jazdę..niestety zapomniałem do Chorzowa kasku, więc rano musiałem najpierw zrobić 40km do Jaworzna po chełm;) Trasą przyjemną, bo przez Panewniki, Podlesie, Murcki i Wesołą. Inaczej wydostać się z tej aglomeracji nie ma bata..współczuje tym, którzy muszą tu kręcić na co dzień.
Odebrałem kask i z Jaworzna pocisnąłem ponownie na EJIII, ale następnie nie na Larysz a Lędziny. Tam złapała mnie pierwsza potężna burza, jednak udało się uratować na przystanku. Później trasa na Tychy, gdzie zjadłem ohydną zapiekankę u turasa. Niestety pogubiłem drogi i wylądowałem na 44 z tirami i lorami z fiatami..przyjemnie nie było, więc uciekłem na boczną trasę i dotarłem do Kobióra. Później skrót na Gostyń i Orzesze. Następnie już wygodna i zajebiście widokowa 925 do Rudy Śląskiej i Chorzowa. Noga wreszcie zaczyna podawać, ale to jeszcze nie to..
Lędziny..
Gdyby nie ta Żabka za Kobiórem..Orzesze by mnie wciągnęło :)
W drodze na Orzesze..
Lędziny..
Gdyby nie ta Żabka za Kobiórem..Orzesze by mnie wciągnęło :)
W drodze na Orzesze..
Komentarze