Dystans131.00 km Czas04:40 Vśrednia28.07 km/h
SprzętFocus
Symboliczne górki
Start po 10 "trasą Funia" na Chełmek, Gorzów i Oświęcim. Sypało się kapitalnie jak za starych dobrych czasów. Dalej standard na Wilamowice i Kobiernice. W Porąbce odbiłem w lewo na Targanicką i Wielką Puszczę. Jechało się naprawdę świetnie, dlatego pewnie że nie było takiego upału. W Puszczy odwiedzam naszą standardową knajpkę i stołuje się gulaszem. Następnie podjazd na widokową z pełnym brzuchem, ale dało radę na raz. Powrót przez Andrychów, Wieprz i tam znajduje fajną nową drogę na Oświęcim przez Piotrowice, Polankę Wielką i Porębę Wielką. Przez 5 km jadę z mieszkańcem Polanki, który na krossie z oponami 2.0 wiózł w foteliku swoją córkę śmiało 30km/h na prostej;) Droga okazała się kapitalna widokowa i spokojna. Już nigdy nie będę wracał z Andrychowa przez te wszystkie Zatory i nudne Chrzanowy.
Z Oświęcimia powrót tak samo jak rano, w Chełmku jednak dopadł mnie mały kryzys ale jakoś się dokulałem ;)
Nowy stary gadżet..jednak nie było czasu na regulacje;)
Obiad w Puszczy..
Najwyższy punkt dzisiaj..
Fragment nowej traski..
Już wiem dlaczego Gustav wcina te lody..dzisiaj zjadłem 3, to jest lepsze od izotonika;)
Z Oświęcimia powrót tak samo jak rano, w Chełmku jednak dopadł mnie mały kryzys ale jakoś się dokulałem ;)
Nowy stary gadżet..jednak nie było czasu na regulacje;)
Obiad w Puszczy..
Najwyższy punkt dzisiaj..
Fragment nowej traski..
Już wiem dlaczego Gustav wcina te lody..dzisiaj zjadłem 3, to jest lepsze od izotonika;)
Komentarze
Janusz, przecież ja na Mazury jadę na wczasy ;))