Dystans138.00 km Czas06:10 Vśrednia22.38 km/h
SprzętSrebrny Orzeł
Kocierz i beskidzka pętelka!
Wspólny wypad z Januszem..Miał jechać jeszcze Van, ale się pochorował. Mieliśmy jechać na lajcie na Pustynie Błędowską..z głupa jednak zaproponowałem Beskidy i Kocierz i poszło:) Jeden z lepszych wypadów! Trasa przez Chrzanów na Zator i Andrychów. Narzuciliśmy zajebiste tempo non stop po 30km/h, po 35km zacząłem być głodny i powoli mnie odcinało. W Andrychowie już wkurw....;D robię zapas i jem ile wlezie. Kocierz...poszedł gładko! Nastawiłem się na nie wiadomo co..a naprawdę poszło super i to na lekki raz. Chwila relaksu, zjazd i jedziemy na kolejny podjazd w kierunku Porąbki. Tam obiad i powrót już standardowo przez oświęcimskie wioski. Van, żałuj..było zajebiście:)
Relacja Janusza
zapas na Kocierz
Jakiś menel spod sklepu;)
Janusz podjazd zaczął jak zawsze..
..i skończył jak zawsze:D
Kocierz
Z zaskoczenia..
Kolejna przełęcz również dla mnie;)
Taka jesień może być bez końca..
Obiad w Porąbce
Samojebka wprost z Porąbki, pierwszy raz w kasku od roku!
Relacja Janusza
zapas na Kocierz
Jakiś menel spod sklepu;)
Janusz podjazd zaczął jak zawsze..
..i skończył jak zawsze:D
Kocierz
Z zaskoczenia..
Kolejna przełęcz również dla mnie;)
Taka jesień może być bez końca..
Obiad w Porąbce
Samojebka wprost z Porąbki, pierwszy raz w kasku od roku!
Komentarze