Dystans127.00 km Czas05:53 Vśrednia21.59 km/h
SprzętSrebrny Orzeł
Totalny wycisk..na głodnego:)
Naprawdę godna wyprawa z Vanem i Januszem do Ojcowa. Miało być jakieś max 80km spokojnym tempem..ale się nie udało:) Co górka to niekończące się wyścigi i pojedynki. Niestety już nie wakacyjna forma, więc podjazdy dały się we znaki. Gdyby jednak było tego mało, powrót przez pogórkowate Dubie a następnie Passo de Miękinia oraz Paryż. Klasyfikacja generalna:
1) Van
2) Piofci
3) Janusz :)
Końcówka już na głodnego, ostatni raz robimy taką trasę bez jedzenia:)
Relacja Janusza
olkuski rynek
Ojców
Wszyscy skończyliśmy Paryż na pudle!
Widoczność dzisiaj była świetna..Beskidy, Tatry jak na dłoni..
1) Van
2) Piofci
3) Janusz :)
Końcówka już na głodnego, ostatni raz robimy taką trasę bez jedzenia:)
Relacja Janusza
olkuski rynek
Ojców
Wszyscy skończyliśmy Paryż na pudle!
Widoczność dzisiaj była świetna..Beskidy, Tatry jak na dłoni..
Komentarze