Dystans127.00 km Czas05:53 Vśrednia21.59 km/h
Totalny wycisk..na głodnego:)
Kategoria 3) 100-150 km
Naprawdę godna wyprawa z Vanem i Januszem do Ojcowa. Miało być jakieś max 80km spokojnym tempem..ale się nie udało:) Co górka to niekończące się wyścigi i pojedynki. Niestety już nie wakacyjna forma, więc podjazdy dały się we znaki. Gdyby jednak było tego mało, powrót przez pogórkowate Dubie a następnie Passo de Miękinia oraz Paryż. Klasyfikacja generalna:
1) Van
2) Piofci
3) Janusz :)
Końcówka już na głodnego, ostatni raz robimy taką trasę bez jedzenia:)

Relacja Janusza




olkuski rynek


Ojców



Wszyscy skończyliśmy Paryż na pudle!


Widoczność dzisiaj była świetna..Beskidy, Tatry jak na dłoni..

Komentarze

piofci
21:51 środa, 30 października 2013
Majorus, nawet rozmawialiśmy o Tobie i Krk..ale jakoś nie wpadliśmy, że faktycznie to rzut beretem:/ Magda..piwa oczywiście były i to większych ilościach:) Tak to jest jak wsioki jeżdżą:D
vanhelsing
21:01 niedziela, 27 października 2013
Wsioki same na trasie :P
mdudi
20:08 niedziela, 27 października 2013
Janusz bez piwa? ;) Nie wierzę.
majorus
18:02 niedziela, 27 października 2013
Szkoda, że nie daliście znać, że byliście tak blisko Krakowa...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iestt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]