Wpisy archiwalne w kategorii
1) 0-50 km
Dystans całkowity: | 3217.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 74:23 |
Średnia prędkość: | 20.45 km/h |
Liczba aktywności: | 109 |
Średnio na aktywność: | 29.51 km i 1h 16m |
Więcej statystyk |
Dystans42.00 km
SprzętStaiger
Dogorywanie
Do rodziców na Łubowiec a później lekka rundka na Grodzisko do chomików i szwendanie bez sensu.
Dystans17.00 km
SprzętStaiger
Po mieście
Symbolicznie po wioskach i na Tarkę przetestować GoPro..
Dystans18.00 km
SprzętStaiger
Chillout na Łęgu
Zaległa wycieczka z Anią na Łęg.
Dystans36.00 km
SprzętStaiger
Po okolicach
Idąc za ciosem kolejne ~40km w nogach, po kontuzji każdy kolejny 1km przybliża mnie do normalności i może już w lipcu będę mógł wyjść na szoskę. Tym razem trasa w kierunku Mysłowic i Sosnowca, gdzie oglądamy Trójkąt Trzech Cesarzy..który w tym roku dupy nie urwał. Wszystko zarośnięte, droga szlakami odpada. Szkoda, że to miejsce przypadło na te biedne kulturowo i budżetowo miasta. Później trasa zadupiami przez Jęzor Stary (debiut!), gdzie 2 razy przeprawiamy się przez chaszcze i tory aż kończymy na Łęgu.
Dystans36.00 km
SprzętStaiger
Po Jaworznie z Anią
Testów nóg ciąg dalszy..tym razem najpierw na Łubowiec do Rodziców, gdzie pełnimy rolę wakacyjnych opiekunów ich kota a później totalnie bez celu po miejscowych wioskach.
Sukcesywnie wylewam w domu na podłodze litry potu kilka razy w tygodniu, to się musi udać!
Leon - Rodziców dziećkot ;)
Sukcesywnie wylewam w domu na podłodze litry potu kilka razy w tygodniu, to się musi udać!
Leon - Rodziców dziećkot ;)
Dystans18.00 km
SprzętStaiger
Kolejny krótki test
Na krótko po pracy, w trakcie trochę korekt ustawienia siodła. Przede mną sporo obserwacji jak pracują nogi. Na razie pasmo działa jak ma działać :)
Dystans23.00 km
SprzętStaiger
Po Jaworznie z Anią
Ostatnio praktycznie co drugi dzień spędzony na macie z taśmą i rollerem ale powoli wdrażam totalnie lajtowe przejażdżki. Tym razem symboliczna spokojna traska z Anią po starych śmieciach czyli Dąbrowie Narodowej, gdzie 20 lat temu chodziłem do podstawówki. Niestety poniższego kangurka w Betlejem nie było :( Pasmo ok...
Dystans49.00 km
SprzętRose
ITBS, czyli Iluzoryczne To Były Szanse...
Przez zeszłoroczną kontuzję lewego pasma ITBS podświadomie bardziej kręciłem prawą nogą..to była kwestia czasu, kiedy ta prawa powie "dość". Rozpisany plan wzmacniania mięśni standardowo zlekceważony. Nie mogę mieć więc pretensji, że cholerstwo znowu mnie dopadło. Wystarczyło 30km, abym kolejne 20 wracał z pianą na ustach.
Pasmo trze o kość niczym jabłko ścierane na tarce. Gdyby tych km musiało być więcej, z bólu Rose najpewniej wylądowałby w rowie. Niestety, w najbliższym czasie jestem wyłączony z jakiegokolwiek kręcenia. Zostaje mata, taśma, roller i nadrabianie zimowych zaległości. Za głupotę się płaci. Bez odbioru.
Pasmo trze o kość niczym jabłko ścierane na tarce. Gdyby tych km musiało być więcej, z bólu Rose najpewniej wylądowałby w rowie. Niestety, w najbliższym czasie jestem wyłączony z jakiegokolwiek kręcenia. Zostaje mata, taśma, roller i nadrabianie zimowych zaległości. Za głupotę się płaci. Bez odbioru.
Dystans36.00 km
SprzętRose
W rodzinne strony
Troszkę na spontanie po pracy, na Łubowiec odwiedzić rodziców a później kręcenie po mieście bez większej historii.
Dystans48.00 km
SprzętRose
Szybki standard
Na szybko po pracy jeszcze przed zachodem. Najbardziej popularna trasa w mieście, treningowa ~50 na Sierszę.
Miało być bardzo spokojnie jednak na starcie podpaliłem się i ścigałem z samochodem a później już poleciało.
Pogoda moja najlepsza, +15 to max w jakich warunkach mogę jeździć.
Miało być bardzo spokojnie jednak na starcie podpaliłem się i ścigałem z samochodem a później już poleciało.
Pogoda moja najlepsza, +15 to max w jakich warunkach mogę jeździć.