Dystans36.00 km
SprzętStaiger
Po okolicach
Idąc za ciosem kolejne ~40km w nogach, po kontuzji każdy kolejny 1km przybliża mnie do normalności i może już w lipcu będę mógł wyjść na szoskę. Tym razem trasa w kierunku Mysłowic i Sosnowca, gdzie oglądamy Trójkąt Trzech Cesarzy..który w tym roku dupy nie urwał. Wszystko zarośnięte, droga szlakami odpada. Szkoda, że to miejsce przypadło na te biedne kulturowo i budżetowo miasta. Później trasa zadupiami przez Jęzor Stary (debiut!), gdzie 2 razy przeprawiamy się przez chaszcze i tory aż kończymy na Łęgu.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.