Dystans81.00 km Czas04:00 Vśrednia20.25 km/h
SprzętSrebrny Orzeł
Alwernia
Van jeszcze chory..Funio nie odpowiadał, więc ruszyłem sam przez Grodzisko.
Tam zadzwonił Funio, który już był w Porąbce z Januszem. Miałem im wyjechać naprzeciw w Zatorze. No dobra, to jazda.. Przez Koźmin, Balin i Chrzanów dotarłem do Babic gdzie trochę na nich poczekałem. Niestety także nie udało się zdzwonić;/ Nie wiedząc czy się czasem nie minęliśmy, pojechałem pierwszy raz zwiedzić Alwernię.
Na miejscu trochę się poplątałem i musiałem nieźle poginać pod górki.
Ale warto było, rynek prezentuje się okazale!:D
Następnie zjechałem do Regulic fajną serpentyną. Rozwinąłem dobrą prędkość a na samym dole za zakrętem niespodziewanie przywitał mnie lód. No i właśnie tam zaliczyłem pierwszą dość fajną glebę w tym sezonie:)
Dalej trasa na Bolęcin i Trzebinię.
Po chwili zorientowałem się, że jednak są ofiary wypadku..
Funio, nie chcesz czasem odsprzedać mi jednej części do lampki?:)
Dalej już prosto na Trzebinię..
i Góry Luszowskie do Byczyny..
Droga do centrum już na kompletnych oparach..ale o to chodziło;)
Tam zadzwonił Funio, który już był w Porąbce z Januszem. Miałem im wyjechać naprzeciw w Zatorze. No dobra, to jazda.. Przez Koźmin, Balin i Chrzanów dotarłem do Babic gdzie trochę na nich poczekałem. Niestety także nie udało się zdzwonić;/ Nie wiedząc czy się czasem nie minęliśmy, pojechałem pierwszy raz zwiedzić Alwernię.
Na miejscu trochę się poplątałem i musiałem nieźle poginać pod górki.
Ale warto było, rynek prezentuje się okazale!:D
Następnie zjechałem do Regulic fajną serpentyną. Rozwinąłem dobrą prędkość a na samym dole za zakrętem niespodziewanie przywitał mnie lód. No i właśnie tam zaliczyłem pierwszą dość fajną glebę w tym sezonie:)
Dalej trasa na Bolęcin i Trzebinię.
Po chwili zorientowałem się, że jednak są ofiary wypadku..
Funio, nie chcesz czasem odsprzedać mi jednej części do lampki?:)
Dalej już prosto na Trzebinię..
i Góry Luszowskie do Byczyny..
Droga do centrum już na kompletnych oparach..ale o to chodziło;)
Komentarze
Funio, to miała być noworoczna niespodzianka:D
Wybierasz się gdzieś, że pamiątki zostawiasz?:)
Okolice faktycznie zajebiste, górki jak się patrzy:)
Fajna traska,aż dziwne że pierwszy raz ją przejechałeś,prawda że okolice Alwerni ładne,jak w górach?:)
Gratki za godny dst w zimowych warunkach i pierwszą glebę,a całą lampkę mogę odsprzedać za 100zeta,jak chcesz...;)
Drogo?-pamiątka po mnie bezcenna...