Dystans118.00 km Czas06:40 Vśrednia17.70 km/h
SprzętSrebrny Orzeł
Dłubniański...
Wreszcie doczekałem się wolnej niedzieli..od razu ustawiłem się z koleżanką. Cel to Dłubniański Park Krajobrazowy. Niestety po sobotniej imprezie trzeba było się wyspać i start dopiero po 10. Tego czasu nam później zabrakło:) Drogę oceniam na naprawdę wyczerpującą...Olkusz a później Troks, Braciejówka, Michałówka, Jangrot i Trzyciąż..Nie mogliśmy się naliczyć tych podjazdów..Na niebieski szlak wjechaliśmy późno bo ok 16..przejechaliśmy Doliną Dłubni i przed Małaszycami musieliśmy już odbijać w drogę powrotną. A ten troszkę łatwiejszy, jednak dla mnie skończył się standardowo..egipskie ciemności i ulubiona ul.Długa z Olkusza do Bukowna a następnie jeszcze lepsza Bukowska..tyle dobrze, że na niebie tyle gwiazd;)
Rabsztyn po drodze..
już nie mam pojęcia gdzie to było;)
jak w Beskidach..
jeden z wielu dzisiaj..polecam te tereny dla podjazdowiczów!
Rabsztyn po drodze..
już nie mam pojęcia gdzie to było;)
jak w Beskidach..
jeden z wielu dzisiaj..polecam te tereny dla podjazdowiczów!
Komentarze