SprzętRose
Ostatnie pożegnanie..
To był prawdziwy mezalians. Rozdanie na sezon 2016, bez wątpienia najlepszy rower w życiu. Pełna grupa Shimano 105, nigdy nic nie stukało i nie pukało. Ten mat siedzi mi w głowie do dzisiaj. Niestety musieliśmy się pożegnać, bo przestrzeliłem rozmiar i nijak nie potrafiłem znaleźć swojej pozycji. Przez tą miłość doznałem kontuzji ITBS, przez którą straciłem 2-3 sezony. Pierwszy Focus zbyt mały, drugi Rose zbyt duży. Podobno najlepszy rower to właśnie ten trzeci.
Jednak bez wątpienia ROSE to najbardziej wdzięczny rower, z jakim miałem do czynienia. Łezka zakręciła się w oku.
Teraz będzie śmigał po Rawie Mazowieckiej. Do zobaczenia na trasie!



Komentarze

MaTek90
19:57 niedziela, 21 kwietnia 2019
To trzeba się zgadać kiedy, ja jestem w Rybarzowicach co weekend, dziś przegibek machnąłem od strony Bielska
piofci
18:17 sobota, 20 kwietnia 2019
W przeciągu kilku lat straciłem 50% wartości roweru..ale tak ten rynek niestety wygląda :) Dzięki i do zobaczenia na szosie! Tak się składa, że 1-2 razy w roku mam okazję śmigać u dziewczyny rodziców w Lipowej ;)
MaTek90
20:01 poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Dobrze, że znalazł kupca mam nadzieję, że za w miarę dobrą cenę. Ja swojego Treka sprzedawałem bardzo długo i w rezultacie zamieniłem za MTB co nie było dla mnie opłacalne ale i tak najlepsze ze wszystkich propozycji jakie miałem. Śmigam nim trochę u dziewczyny koło Szczyrku. Jak widać kupiłem kolejnego Treka końcem sezonu :) Powodzenia i szybkiego powrotu do szosy, tej idealnie dopasowanej ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]