Dystans145.00 km Czas06:09 Vśrednia23.58 km/h
SprzętStaiger Uczestnicy
Nocne szosowe manewry!
Po porannej setce musiałem szybko się zregenerować, bo o 20 zaczynaliśmy pierwsze w tym sezonie nocne manewry. Nedvet wymyślił zajebistą pętle na Kraków. Wszyscy na szosach, tylko Koval i ja na trekingu i góralu. Łącznie było nas 6. Chyba wszyscy zgodnie powiedzą, że to był najlepszy grupowy wyjazd. Do Krakowa przez Ojców i Dolinę Prądnika. W Krk po kebabie, lądujemy na krakowskich błoniach i podziwiamy dziewczyny na rolkach. Powrót przez Mników, Tenczynek i Luszowice. Całą noc każdy robił akcje zaczepne i nikt nie chciał dać za wygraną:) Co najlepsze, Staiger naprawdę idzie jak burza :) Noc już bardzo ciepła, cały czas w krótkim rękawku. W domu jakoś po 3. Było godnie, do następnego!
Ekipa na Bukowskiej, przed Januszem jeszcze ciśnie Van, jednak dobrze go pokrył :D
Postój w Ojcowie
Ekipa na Bukowskiej, przed Januszem jeszcze ciśnie Van, jednak dobrze go pokrył :D
Postój w Ojcowie
Komentarze
Mnie już wszedł kwas w nogi, a jak u was? :)
Dzięki za świetny wyjazd, to był konkret!!