Dystans112.00 km Czas06:15 Vśrednia17.92 km/h
SprzętSrebrny Orzeł
Dolinki Podkrakowskie
Kovval w Krakowie, Van wyjechał, Funio do pracy, Kriss po pracy..więc wybraliśmy się w 2 z Januszem na Jure. Klimat zajebiście wiosenny. Trasa pętlą przez Bukowno-Zederman-Dubie-Szklary-Paczółtowice-Zimnodół itd.. Nie liczyliśmy, ale przewyższeń było jak nigdy. Powiem szczerze, wydaje się że te wycieczki po Beskidach mają się nijak do masakrycznie pagórkowatej Jury. Zajebiście wykorzystana wiosenna sobota!
Znaleziona nowa droga przez Żary..za zajebistym podjazdem ala Kocierz..
Niestety okazała się na końcu ślepa:) Nie mieliśmy mapy ale nie chcąc wracać w góry, przebijamy się skrótem..który okazał się 40min spacerem po kostki w błocie..
ale za to później było już tylko tak..
Docieramy na pole golfowe w Paczółtowicach..
Na końcu jak powiedziałem, że mam pustą lodówkę i muszę jeszcze jechać na zakupy..Janusz się zlitował i za namową jego Iwonki zaprosił na kolejny zajebisty obiad:) Dzięki!
Znaleziona nowa droga przez Żary..za zajebistym podjazdem ala Kocierz..
Niestety okazała się na końcu ślepa:) Nie mieliśmy mapy ale nie chcąc wracać w góry, przebijamy się skrótem..który okazał się 40min spacerem po kostki w błocie..
ale za to później było już tylko tak..
Docieramy na pole golfowe w Paczółtowicach..
Na końcu jak powiedziałem, że mam pustą lodówkę i muszę jeszcze jechać na zakupy..Janusz się zlitował i za namową jego Iwonki zaprosił na kolejny zajebisty obiad:) Dzięki!
Komentarze
emotive..na Jurze jest tak wszystko podobne, że sam już nie wiem:) Ale prawdopodobnie..
nedvet, funio..ehh a ja przez chwilę pomyślałem, że wreszcie mamy kawałek trasy gdzie nikt z nas nie był:D
A z tymi obiadami u Iwonki,przeginasz pałkę...zerknij do lustra czy aby nie zaokrągliłes się jak Jasiek ;)
btw. juz nie kovval a koval :D taka zamiana :P
trzeba w końcu coś zjeść :D :D